Dlaczego nie warto przerabiać łodzi płaskodennych na łodzie kilowe

 

Wszyscy dążymy do czegoś lepszego, często próbując udoskonalić posiadany sprzęt techniczny lub środki transportu. Dotyczy to również nadmuchiwanych łodzi PVC. Zdarza się, że właściciel płaskodennej łodzi wpada na pomysł, aby przerobić ją na łódź kilową, aby móc zainstalować na niej silnik o większej mocy.

Często można spotkać reklamy tego typu usług — modernizacji nadmuchiwanej łodzi poprzez dodanie kila do łodzi PVC. Przekonują nas, że mając stosunkowo tanią, płaskodenną łódź z pawężą, można do niej dodać nadmuchiwany kilson (z wymianą fabrycznego dna lub bez niej, z wymianą standardowej pawęży na pawęż do łodzi kilowych albo nawet bez tej wymiany).

Zdarza się również, że sprzedawcy łodzi radzą klientom kupno taniej, płaskodennej, motorowej łodzi PVC, sugerując, że zawsze można ją przerobić na kilową, co według nich wychodzi taniej niż zakup łodzi kilowej od razu.

Jednak chcemy powiedzieć od razu — to podejście jest błędne technicznie i nieopłacalne.

Nawet pod względem finansowym taka przeróbka nie przyniesie oszczędności. Taniej jest od razu kupić łódź kilową lub sprzedać płaskodenną, dołożyć trochę pieniędzy i kupić nową kilową.

Przyjrzyjmy się temu tematowi dokładniej.

Kształt dna
Gdy instalujemy nadmuchiwany kil na standardowym, płaskim dnie łodzi, tworzy się dodatkowe obciążenie w miejscu połączenia dna z kilem, co może prowadzić do osłabienia lub uszkodzenia szwów. Fabryczne łodzie kilowe mają dno o kształcie litery "V", które formuje wyraźną linię kila i wzmocnione miejsce jego połączenia z balonem. Przeróbka taka narusza więc geometrię dna, co może znacząco wpłynąć na stabilność łodzi, szczególnie przy dużych prędkościach.

Kształt pawęży
Łodzie kilowe, takie jak Kolibri, są zaprojektowane z pawężą o odpowiednim kącie nachylenia, co zwiększa ich efektywność i bezpieczeństwo. Pawęż płaskodennej łodzi nie jest do tego dostosowana, więc po takiej modyfikacji łódź może tracić na stabilności i mieć gorsze właściwości nautyczne. Użycie mocniejszego silnika, choć teoretycznie możliwe, może wywołać niepożądane naprężenia i obciążenia kadłuba, zwłaszcza podczas szybkiej jazdy.

Aspekt prawny
Taka przeróbka nie daje możliwości legalnego użycia mocniejszego silnika, ponieważ fabryczna tabliczka znamionowa łodzi podaje maksymalną moc, dopuszczoną dla „łodzi płaskodennej”. Nieprzestrzeganie tych wytycznych nie tylko zmniejsza bezpieczeństwo, ale może prowadzić do problemów prawnych. Aby uniknąć nieprzewidzianych problemów, lepiej od razu zainwestować w łódź odpowiednią do naszych potrzeb.

Wnioski
Podsumowując, płaskodenna łódź motorowa nie jest konstrukcyjnie przystosowana do warunków użytkowania charakterystycznych dla łodzi kilowych, nawet po modyfikacjach lub przeróbkach. Teoretycznie pełna modernizacja PVC może być przeprowadzona w fabryce, a nie w warsztacie amatorskim, lecz nawet wtedy jest to nieopłacalne — koszt przeróbki będzie równy cenie nowej, seryjnej łodzi Kolibri.

Najważniejszym aspektem jest jednak bezpieczeństwo. W przerobionej łodzi nie mamy gwarancji stabilności kursu ani prawidłowego ślizgu na wodzie. Dodatkowo istnieje ryzyko uszkodzenia szwów oraz osłabienia konstrukcji pod wpływem dużych obciążeń dynamicznych.

Firma CCK Kolibri nie zaleca przerabiania łodzi płaskodennych na kilowe. Każda seria i model łodzi jest projektowana do specyficznych zastosowań i ma swoje unikalne cechy konstrukcyjne. Zalecamy wybór odpowiedniego modelu łodzi w zależności od potrzeb, aby zapewnić sobie bezpieczny i komfortowy wypoczynek na wodzie. Tylko dobrze dobrana łódź posłuży Państwu i Państwa bliskim przez długie lata.